Niechaj wybrzmią wszystkie szanty,

I niech wiatr nam żagle pieści,

Nadszedł czas, gdy tu wtrącimy

Nasze opowieści.

 

Był sobie Jacht Klub Polonia,

Ludzi morza zrzeszył wokół,

Dziesięć lat mu już minęło

Wspomnień z łezką w oku.

 

     Hej, ha kolejkę nalej!

     Hej, ha kielichy wznieście!

     To zrobi doskonale

     Naszym opowieściom.

 

Andrzej dziesięć lat nam rządzi,

Drąży, myśli, kombinuje,

O kontakty dba klubowe

Zawsze coś wykluje.

 

Jacek zawsze w pogotowiu,

Pielęgniarkom najwierniejszy,

Choć z ranami, w „Optymistach”

Zawsze bywa pierwszy.

     Hej, ha….

Heniu żeglarz wielkiej klasy,

Znany z zacnej swej postury,

Lubi w portach powspominać

Swe piękne fryzury.

    

Stasiu z Duśką jacht pucują,

Nie na próżno – najpiękniejszy,

Ale zawsze bluesa czują

Staś do zabaw pierwszy.

     Hej, ha….

Nasz trubadur Paweł z „Piątki”,

Sztormy zawsze znosi dzielnie,

Bodzia jego oprócz jachtu

I na kajak wsiędzie.

 

Leszek szkutnik nasz klubowy,

Słone morza kocha wielce,

Jacht ma ciągle niegotowy

Zal nam ściska serce.

     Hej, ha….

Gdy Bożenka dołączyła,

Do zarządu klubowego,

Nagle trochę pomniejszyła

Członków spore ego.

    

Jurek wyborami rządzi,

Zbiera, liczy, nadzoruje,

Tylko w kupnie nowej łódki

Wybór mu szwankuje.

     Hej, ha….

Był tez kiedys zeglarz który,

Pływał sobie na „Adama”,

Może by się przytrafiła

Jakaś piękna dama.

    

Tomek żeglarz z powołania,

Właśnie nowy pokład kupił,

Nigdy dosyć mu pływania

Anię tym przekupił.

     Hej, ha….

Deta nastrój nam poprawia,

Zawsze w dobrym jest humorze,

Jeśli handra cię dopadnie

Ona ci pomoże.

Młodzi z Danii walczą dzielnie,

Raz żaglówka to znów motor,

Wspomnieć trzeba też Romana –

Bułkowy promotor.

       Hej,ha…

Duśka z boku się przygląda

Czasem tylko coś tam wtrąci,

Ale wszyscy wokół wiedzą

Kto na łodzi rządzi.

 

Byl tez z nami ptak wędrowny,

Który wiosną przylatywał,

Lato spędzał pod żaglami

Jesienią wybywał.

 

A gdy zabaw czas nadchodzi,

Gdy hulanki i swawole,

Janusz wtedy rej nam wodzi

Grając rock’n rolle.

 

Jest też Bosman nasz klubowy,

Choć wyglądem trochę inny,

Brak kiełbasy mu wmawiają

Chociaż jest niewinny.

    

     Hej, ha….

Anja, Pär, Anneli, Adrian,

De med dessa fina ”Rassy”,

Seglar varje år till Polen

Och käkar kiełbasy.

    

Polska kustens vita stränder,

Hamnar, maten, och leende,

Dem hos våra svenska vänner

Skapar beroende.

 

     Hej, ha kolejkę nalej!

     Hej, ha kielichy wznieście!

     To zrobi doskonale

     Naszym opowieściom.

 

     Może ktoś się będzie zżymać,

     Mówiąc, że to zdrożne wieści,

     Ale to jest właśnie klimat

     Naszych opwieści